piątek, 22 stycznia 2010

Parmi les serpents.

Pośród nietrafionych kampanii na ten sezon, można jednak tak jak w przypadku Prady odnaleźć kilka perełek. Jedna z nich jest niewątpliwie kampania Alexandra McQueena. Jeden z największych geniuszów mody i najbardziej przyszłościowy projektant stworzył w tym sezonie prawdziwą ucztę dla jego wiernych fanów. Zapewne była to wysoko budżetowa produkcja, na wielkim ekranie mogliśmy zobaczyć wideo autorstwa Nicka Knighta, które przedstawiało Raquel Zimmerman lezącą na piasku nago w otoczeniu wijących się wokół jej ciała węzy. Raquel nie wystąpiła w pokazie lecz Alexander zrekompensował jej to udziałem w kampanii reklamowej. I jak widać wyszło jej to na dobre. Może dla niektórych szokująca, kontrowersyjna kampania, lecz na tym polega różnorodność świata mody, wybieramy między leżącą w stosie węży Raquel w wydaniu McQueena lub monotonne zdjęcia w studio.


PS. Jeśli już mówimy o kolekcji to nie można nie wspomnieć o niebotycznych platformach. Zdecydowanie numer1. tego sezonu.


wtorek, 19 stycznia 2010

"My Lip Gloss Be Poppin"


"I Said My Lip Gloss Is Cool, My Lip Gloss Be Poppin"


Z doświadczenie wiem, że nie należy się od razu uprzedzać do czegoś.
I tak było w przypadku kampanii Prady na wiosnę/lato 2010. Nie ukrywam że, gdy zobaczyłem po raz pierwszy zdjęcie, kilka tygodni temu pomyślałem, że tak jak w poprzednim sezonie kampania reklamowa Prady nie podbije mojego serca. Od czasu kiedy została opublikowana pełna kampania Prady, nie mogę myśleć i niczym innym. Jak można się domyślać od razu pokochałem zjawiskową lolite z pokazu - Rase Zukauskaite, która tym razem jako jedyna modelka została wyróżniona w kampanii. Autorem zdjęć jest Steven Meisel, któremu akurat w tym przypadku nie można niczego zarzucić.

( kliknij, koniecznie )

niedziela, 17 stycznia 2010

Fresh.

Powiew świeżości..właśnie na to czekałem po jesiennym sezonie. Projektanci głównie stawiaj na biel i prostotę. Tak jak w przypadku pierwszej kolekcji Phoebe Philo dla Celine, która z impetem powróciła w tym sezonie na arenę modową. Wcześniej mogliśmy podziwiać jej talent w kolekcjach dla Chloe, gdzie w 2001 zajęła miejsce Stelli McCartney. Kolekcja dla Celine to minimalistyczny szyk. proste sylwetki, trapezowe mini-spódnice. Sarah Mower powiedziała że, zdjęcia z wybiegu nie oddają ich prawdziwego piękna. Stefano Pilati stworzył bardzo dobra kolekcje dla Yves Saint Laurent, lecz z jednym, małym czerwonym nieporozumieniem. A mianowicie chodzi o truskawki, które mogliśmy zobaczyć, od kolczyków po całe sukienki okraszone czerwonymi plamami. Minimalistyczny Raf Simons również nie zawiódł, tylko utwierdził mnie w przekonaniu że Jil Sander to idealne miejsce dla niego. Także Fendi z Karlem Legerfeldem na czele, spełnili oczekiwania i w tym sezonie. Jeśli mówimy o "świeżym powiewie" nie można pominąć kolekcji Calvina Kleina, pełna bieli i pastelowych, neutralnych kolorów, bawełnianych sukienek, organicznych tekstur przypominających nadmorskie skały i muszle. Sukienki "łapały" powietrze dzięki czemu wydają się lekkie i delikatne. W tym sezonie u Calvina Kleina możemy ponownie podziwiać zniewalającą Monikę Jagaciak, która wzięła udział już drugi raz z rzędu w jego kampanii reklamowej.


(kliknij, aby powiększyć)

czwartek, 14 stycznia 2010

New Year with Nicolas Ghesquiere.

Z kim innym zaczynać nowy rok jak nie z Nicolasem Ghesquiere'm ?

BALENCIAGA

Pre-Fall 2010

Na pierwszy rzut oka moją uwagę przykuły buty, platformy zainspirowane dziełami słynnej francuskiej projektantki Charlotte Perriand, wykonane ze skóry, metalu i drewna. Nie mówiąc już o Kasi Struss, która jak dla mnie jest "Kobietą Balenciagi". Płaszcze z patchworkowymi palmami i "gejzerem kolorów" , odcienie brązu, szarości w połączeniu z żywymi kolorami czerwieni, zieleni i żółci dają efekt świeżości. Podniesione kołnierze, workowe sukienki opadające wprost na wąskiego dołu jak i sztywne, surowe materiały idealnie oddają ducha geniuszu Cristobala Balenciagi.



Kampania

Patricia van der Vielt, Lisanne de Jong, Mirte Maas i Iselin Sterion zostały sfotografowane przez nadwornego fotografa włoskiego Vogue'a i zarazem mistrza fotografii Stevena Meisela. Z wyjątkiem Iselin, Nicolas postawił na nowe twarze modelingu. Ciekawa zmiana w porównaniu do poprzedniego sezonu gdzie mogliśmy podziwiać aktorkę Jennifer Connelly. Kampania przypomina patchworkowe archiwalne kampanie, kolaże zdjęć.