środa, 6 października 2010

Just an ordinary day.

W ostatnich kilku kolekcjach, pod tonami cekinów mogliśmy się doszukać tęsknoty za prostotą.


Lanvin


Olga Sherer @ Lanvin



"I'm not a cool designer, and Lanvin is not a cool brand"
Alber Elbaz


W kolekcja na wiosnę/lato 2011 Alber Elbaz pozwolił sobie na prawdziwą ucieczkę do minimalizmu według Lanvin. Otwierająca pokaz Frida Gustavsson, Monika Jagaciak oraz Olga Sherer wystąpiły w obszernych, eterycznych sukniach, które były doskonale "zawieszone" w rytmie muzyki. Materiały upinające ciało, skromne sukienki na ramiączkach, asymetryczne togi oraz skórzane paski nadały nieco sportowy wręcz atletyczny charakter kolekcji. Nie mogło jednak zabraknąć typowych dla Elbaza lekkich, tiulowych sukienek czy połyskujących elementów. Jego kolekcja zawsze były pełne dodatków, olśniewającej biżuterii które kilogramami nakładał na modelki. Tym razem postąpił zgodnie z zasadami minimalizmu i ograniczył się tylko do kilku dość mocnych elementów takich jak: ogromny liść, egzotyczne motyle lub żuki.


Finał pokazu Lanvin.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz