poniedziałek, 27 września 2010

It's all about colours.

Nawiązując do tytułu notki projektanci najwidoczniej znudzeni stonowanymi i spokojnymi kolorami jesiennych kolekcji puścili widzę fantazji i nie stawiali sobie żadnych ograniczeń.



Miłość od pierwszego wejrzenia ? a może tylko chwilowe zauroczenie ? Miuccia Prada przyzwyczaiła mnie aby do jej kolekcji podchodzić na początku z lekkim dystansem. Sterylny wybieg, kliniczna biel na której godnie prezentowały się minimalistyczne kroje w dość odważnych kolorach.
Inspiracyjny misz-masz najlepiej sprawdza się w wydaniu Prady. Można doszukać się elementów zapożyczonych prosto ze starożytnej Grecji, marynistyczne pasy, meksykańskie sombrera czy etole z lat 30., i oczywiście "bananowe" sukienki, a to wszystko znakomicie wpisuje się w definicje baroku. Kontrast, łączenie różnych elementów oraz ważna rola koloru, która tym razem grała pierwsze skrzypce. Jedynym mankamentem pokazu była muzyka, która nie jeden pokaz uratowała z opresji lecz tym razem mogła tej roli nie spełniać, pokaz obronił się celująco.




To był tylko początek pozytywnych zaskoczeń.



Nie tylko Miuccia postawiła na ostre kolory. Inne marki nie mogły pozostać w tyle. Max Mara sprawiła wielką niespodziankę. Nie pokładałem wielkiej nadziei do tego pokazu lecz czasami można się spodziewać rzeczy niemożliwych. Początek był dość statyczny, beżowe kolory proste kroje postanowiły przybrać z czasem kolor biały aby przygotować się na dawkę żywych kolorów. Na samym początku dość niewinnie, niepozornie kolory przewijały się w dodatkach aby z czasem zaatakować pozostałe części garderoby. Koloru nie mogło zabraknąć także u Jil Sander. Raf Simons dość ostrożnie sięgał po ostre barwy lecz po męskiej kolekcji na wiosnę/lato 2011 mogliśmy się tego spodziewać, że tym razem nie zadrży mu ręka sięgająca śmiało po odważne kolory. Kontrastowo zestawił niewinną biel z mocnymi kolorami lub dopuścił do konfliktów między nimi. Wielka niespodzianka okazała się Kasia Wróbel otwierająca pokaz. Nie można nie wspomnieć uroczej, obszernej sukni w kwiaty.


Jil Sander s/s 2011

(kliknij na słowo, aby przejść do obrazu)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz